Ostatnie dni w przedszkolu, najstarszej grupy wiekowej, to niezwykły czas. Aby jak najmilej dzieci wspominały te chwile, nauczycielki za zgodą Dyrekcji zorganizowały z 14.05 na 15.05 ZIELONĄ NOC, czyli wielką przygodę i test na samodzielność.
Dla niektórych była to pierwsza noc bez mamy, taty i bliskich, ale za to z kolegami, koleżankami i paniami z grupy przedszkolnej. Cała przygoda rozpoczęła się o godzinie 18.00 i trwała do 9.30 rano następnego dnia. W majowy, piątkowy ranek najstarsze przedszkolaki przyszły zaopatrzone w śpiwory, poduszeczki, piżamy i przytulanki.
Dzieci od samego rana były bardzo podekscytowane i z niecierpliwością czekały na niespodzianki jakie niesie ze sobą wieczór. Rozpoczęliśmy od narysowania PORTRETÓW UCZESTNIKÓW ZIELONEJ NOCY i naklejeniu ich na brystolu oraz od złożenia PRZYSIĘGI. Następnie spacerkiem udaliśmy się do pobliskiej cukierni na zimne lody i ciacho. Po powrocie przygotowaliśmy wspólnie miejsce do spania. Po czym rozpoczęliśmy gry i zabawy na terenie przedszkola między innymi: „Czy znasz swoje przedszkole?”, „Zadania z czarnego cylindra”, Zaginione kapcie”, „Kalambury” i wiele, wiele innych. Burczenie w brzuchach dało znak, że zbliża się pora kolacji. Dzieci zjadły pyszną pizzę. Gdy już wszyscy byliśmy najedzeni, wyruszyliśmy w następną przygodę – zabawę w „wieczorne podchody”, która polegała na odszukiwaniu listów, gdzie znajdowały się polecenia i zadania do wykonywania. Ta zabawa dostarczyła wiele radości i spontanicznych reakcji a na końcu czekał na wszystkich słodki skarb. Zmęczone, ale szczęśliwe dzieci, wróciły do przedszkola. Kolejną niespodzianka była dyskoteka. Dzieci mogły przez chwilę być DJ-ami.. Po ogromnej dawce zabawy, śmiechu i niespodzianek przedszkolaki po wieczornej toalecie wysłuchały na dobranoc bajek czytanych przez ciocie. Po pełnym wrażeń i emocji dniu wszystkie dzieci udały się na wcześniej przygotowane miejsca do spania. Do późnych godzin wieczornych panowała tu atmosfera przepełniona dziecięcą radością. Noc spędzona w przedszkolu to dla dzieci wielka atrakcja. Rano bardzo szybko i sprawnie sprzątnęły salę po nocy, zwijały śpiwory, pakowały plecaki a potem zjadły pyszne śniadanie przygotowane własnoręcznie, dzieląc się wrażeniami. Była sobota, pogoda od rana piękna, a my w super nastrojach, szczęśliwi i pełni wrażeń. „Zielona nocka” wszystkim bardzo się podobała, dzieci szczęśliwe, uśmiechnięte, wyspane wróciły ze swymi rodzicami do domu zabierając ze sobą bagaż miłych wspomnień.
To były niezapomniane chwile.